środa, 14 listopada 2012

85. Szkocja



Natura obdarzyła bydło szkockie niewiarygodnym urokiem. Któż mógłby oprzeć się długiej, zaczesanej na bok grzywce, pięknym, imponującym rogom i puchatemu futerku? Krowy rasy szkockiej okazują swoim opiekunom wiele zaufania i krowiej miłości. Uwielbiają drapanie i tarmoszenie bujnej sierści. Reagują na głos właściciela, przychodzą jak sfora psów, potrząsając grzywkami i odsłaniając raz po raz ciekawskie oczy. Mimo nieodpartego uroku rasy należy pamiętać, że nie są to maskotki. Łatwo płoszą się, a zestresowane potrafią kopnąć (jak każda krowa), a nawet podskoczyć na wysokość 1,70 m bez rozbiegu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz